Ślubne początki

Nadarzyła się okazja więc ją wykorzystałem. W drugi dzień świąt moi znajomi Ewa i Tomek brali ślub. Wkręciłem się na fotografa i tak powstała ta galeria. Dopiero się uczę więc wybaczcie błędy. Choć kilka ujęć wydaje się być całkiem niezłych. Problem polegał na oświetleniu a w zasadzie jego braku. Stary drewniany kościółek, żółte deski i malutkie okienka powodowały że zrobienie dobrego zdjęcia wymagało trochę szczęścia.

A może ktoś z Was w najbliższym czasie planuje zmianę stanu skupienia i zechce mi pomóc w dalszej nauce zapraszając mnie na swój ślub? Oczywiście fotki gratis.